Po tym jak opisaliśmy dokonania pierwszej osoby wyróżnionej w akcji Back to the Roots – Bońka Falickiego, dostaliśmy wiele zapytań o to kto będzie kolejną osobą wraz z sugestiami i typami, które w dużej mierze określały tą samą postać. Jak się szybko okazało, nasze redakcyjne plany nie odbiegły od dochodzących do naszych uszu i oczu opinii kogo tym razem powinniśmy nagrodzić i komu złożyć ukłon za podejście do skateboardingu i spraw z nim związanych. Dość owijania w bawełnę, gdyż przed Wami wywiad z „weteranem” polskiej sceny deskorolkowej, człowiekiem którego wiedza i coś w rodzaju deskorolkowej mądrości jest czymś nieocenionym. Jego wkład w rozwój polskiej sceny deskorolkowej jest niewątpliwie olbrzymi. Wywiad, który nie miał być tą formą artykułu, pozostał jednak gdyż doszedłem do wniosku, że wyciąganie z niego esencji i skracanie pozbawi możliwości poznania i przekazania myśli oraz sposobu podejścia do skateboardingu, którymi w całkowicie naturalny sposób emanuje nie kto inny jak Andrzej Skrobański. Zapraszamy do przeczytania wywiadu ze Skrobanem, z którym rozmawiałem nie tylko o INFOmagazine ale też o życiu, dystansie do pewnych spraw i postrzeganiu idei skateboardingu. Więcej na temat Altamont Back to the Roots znajdziecie na altamont.pl Zobacz więcej> Altamont Back to the Roots – Andrzej Skrobański
Kategoria: Felietony
Rozwój Skateboardingu w Polsce to zasługa nie jednej a wielu osób i chyba każdy z nas deskorolkowców jest w stanie wskazać takie postacie, pomimo tego, że nie porusza się tego tematu zbyt często. Dzięki nim Skateboarding w Polsce idzie do przodu, mamy nowe miejsca do jazdy, zawody, magazyny, toury, zdjęcia i filmy a także sponsorowanych riderów, którzy mogą rozwijać swoją zajawkę dostając sprzęt za free lub na dobrym rabacie. Po to wlaśnie powstała akcja Altamont – Back to the Roots, żeby przybliżyć sylwetki tych postaci i podziękować za to co robią. Jedną z osób, o których warto wspomnieć i wyróżnić choćby słowem, jest Boniek Falicki, którego tryb życia jest mocno naznaczony jazdą na deskorolce i krzewieniem tej kultury w samym środowisku jak i także poza nim. Chcielibyśmy Wam zatem nieco przybliżyć jego sylwetkę. Patronat nad akcją obejmują infomagazine.pl i skateboard.pl . Więcej na temat Altamont Back to the Roots znajdziecie na altamont.pl Zobacz więcej> Altamont Back to the Roots – Boniek Falicki
Chyba jeszcze nigdy odkąd jeżdżę na desce rozwój deskorolki nie był tak zauważalny. Przestają dziwić wszędzie poruszający się na deskorolkach młodzi ludzie. Sklepy pełne są deskorolkowych ciuchów, butów i akcesoriów, dziewczyny oglądają się za skejtami na ulicy, a gdy ktoś z poznanych przeze mnie rówieśników (tak trochę przed 30-stką) zapyta mnie czym się zajmuję, a ja odpowiem że głównie to deskorolką w większości przypadków nie jest zdziwiony. Może zauważam to ponieważ mieszkam w dużym "tolerancyjnym" mieście, ale skateboarding stał się wręcz częścią miejskiej kultury. O popularności deskorolki już pisałem, ale do stworzenia tego tekstu zainspirowało mnie zupełnie coś innego, a mianowicie temat skateparków i miejsc do jazdy, a raczej ich "obecności" w naszym kraju i o tym jak to kiedyś "skateparkiem" był dwu paletowy grindbox i historyczna dubeltówka. Może ten tekst dla nie których z was będzie zbyt "lokalny", ale ciężko jest pisać o czymś czego się nie widziało :), więc przedstawię wam to z perspektywy mojego deskorolkowego "wychowania" i skatowych podróży w poszukiwaniu skateparku… Jeśli chodzi o ową inspirację to były nią często słyszane prze ze mnie teksty, wypowiadane przez kilkunastoletnich skaterów, typu:"ten park jest do dupy, nawierzchnia jest słaba a rurka za niska, a poza tym zamiast quotera powinien być bank, a zamiast dwóch ławek rurka, i w ogóle to daleko jest od centrum, a ciemny kolor jest brzydki". Nie chcę też aby tekst ten miał pełnić funkcje moralizatorskie, a jedynie może dać trochę do myślenia młodszemu, nieco rozpieszczonemu ogromem skate produktów, gronu skaterów. I wreszcie na koniec tego wstępu muszę zaznaczyć, że to co przeczytacie poniżej na pewno nie będzie "kroniką polskiego skateboardingu" opowiadającą o jego początkach, ponieważ sam na desce jeżdżę od około 12 lat a sam znam osoby, które po ulicach "odpychają" się już znacznie dłużej. Zobacz więcej> Ale to już było…
Często zdarza się tak, że skatepark to jedyne miejsce w danej miejscowości, gdzie my deskorolkowcy możemy w spokoju pojeździć. Jednym z takich miejsc jest właśnie Zakopane i tamtejszy skatepark. Ostatnimi czasy okazało się, że istnienie tego parku stoi pod znakiem zapytania, ponieważ miałoby tam powstać boisko do piłki nożnej. Skateowa ekipa z Zakopca łatwo skóry jednak nie chce oddać i walczy o swoje. Wspierani przez Stowarzyszenie Ludzi Pozytywnie Myślących "Konkret" , rodziców i sympatyków tego miejsca chcą teraz tą sytuację wykorzystać i starają się o skatepark z prawdziwego zdarzenia. W "czytaj resztę…" znajdziecie oficjalne oświadczenie w tej sprawie i zdjęcia dotychczasowego parku. Swoje podpisy pod petycją o budowę parku możecie składać w Forum Skate Pool w Krakowie oraz w skateshopie Grindbox w Zakopanem… Przeczytajcie też artykuł jaki ukazał się w Dzienniku Polskim poświęcony tej sprawie, klik,klik… Zobacz więcej> SAVE ZAKO SKATEPARK
Natchniony ostatnimi, bardzo burzliwymi dyskusjami na temat tego "kto się sprzedał", jakie firmy pragną tylko i wyłącznie zarabiać ciężkie "$$$$$ na deskorolce" a jakie są "mega zajawą". Postanowiłem napisać ten tekst by przede wszystkim a) kolejny raz zaprosić was do dyskusji na te i pokrewne tematy, b) przedstawić wam różne aspekty komercjalizacji skateboardingu, i wreszcie c) wypowiedzieć swoje zdanie na ten bardzo interesujący obecnie temat… Zobacz więcej> O komercjalizacji deskorolki słów kilka…
Od dnia 11 września (czwartek) krakowski Pool Forum wzbogacił się o nową wystawę. Przez ponad miesiąc będziecie mogli oglądać doskonałe pracę autorstwa Ewy Żelasko.
Ich tematyką jest mroczny surrealistyczny świat widziany oczami dziecka, senny obraz zmiksowany z codziennością. Przypatrując się dokładniej każdej z prac, znajdziecie w nich kilka historii, które Ewa w charakterystycznym dla siebie stylu łączy w jedną całość, prowokując widza do uruchamiania swojej wyobraźni i niemalże samodzielnego dopowiadania sobie dalszego ciągu.
W galerii w "Pool Forum" (przy ul. Konopnickiej 28 w Krakowie) znajdziecie sześć prac. Dwie z nich są odręcznie narysowane, a cztery wykonane techniką wektorową.
Ewa pochodzi z Nowego Sącza, ale obecnie mieszka w Krakowie. Po skończeniu Szkoły Artystycznego Projektowania Ubioru „Sapu”, pracowała dla kilku polskich firm odzieżowych. W między czasie rozwijając swój własny projekt „Dream”. Jest ona kolejnym artystą, który wspiera projekt "Pool Forum". Aby oglądnąć prace Ewy wystarczy jedynie uiścić opłatę w wysokości 4 zetka (tyle ile kosztuje jazda w Forum), która w całości przeznaczona jest na utrzymanie tego miejsca.
Oto, krótki wywiad z Ewą, z którego dowiecie się co ją inspiruje, mobilizuje i jak działa.
Comments closedRick McCrank, miał kiedyś przyjaciela ze swojego rodzinnego miasta Vancouver, który podobnie jak on śmigał codziennie na deskorolce i zajmował się szeroko rozumianą sztuką. Lee Matasi, bo to właśnie o nim mowa został niestety zastrzelony w jakiejś bezsensownej klubowej awanturze, kiedy to znalazł się w nieodpowiednim miejscu o nieodpowiedniej porze. Lee wsławił się min. tym, że bez pomocy władz i ciężkich maszyn, wraz z ekipą skaterów zaprojektował i zbudował betonowy skatepark w olbrzymim tunelu, w którym to bez względu na pogodę cała społeczność skejcików z Vancouver mogła sobie śmigać. Rick McCrank, który jak wiadomo jeździ min. dla ES’a chcąc uczcić pamięć o swoim zmarłym koledze i o wszystkim co zrobił dla rozwoju deskorolki w Vancouver, swój promodel AVERS poświęcił właśnie jemu. W ten oto sposób powstał model I L.O.V.E. (Leave Out Violence Everywhere) Lee Matasi, który już teraz możecie dostać w waszym skateshopie i wesprzeć akcję przeciwko nasilaniu się agresji. Więcej info w "czytaj resztę…" Zobacz więcej> Rick McCrank AVERS kolekcja Lee Matasi
Popularne powiedzenie że "Polak potrafi" zdecydowanie nie jest przechwalaniem się i rzucaniem słów na wiatr, gdyż na własne oczy i uszy co krok się o tym przekonujemy… To do nas należą najróżniejsze rekordy, te chlubne jak i te którymi nie ma się co chwalić… Jeżeli chodzi o jazdę na deskorolce to jeszcze kilka latek i młode pokolenie skejcików z Polski też pokaże światu na co je stać i mocno w to wierzę. Tymczasem o fakcie że Polak potrafi może świadczyć historyjka, zmyślny i niemalże doskonały plan Łukasza Kwiatkowskiego – S.K.A.T.E mastera dobrze znanego wszystkim z eS Game of Skate… Zobacz więcej> Stypendium deskorolkowe
Moje podejście do zawodów od zawsze miało charakter ambiwalentny. Chodzi mniej więcej o to, że jako widz zawsze lubiłem na nie pojechać, spotkać się ze znajomymi i pooglądać jak jeżdżą chłopaki z innych miast a wieczorem uskutecznić bombę. Z kolei na samą myśl o wzięciu udziału w rywalizacji zawsze znalazłem 1000 powodów i wymówek żeby się z niej wykręcić. Po latach zrozumiałem że zawody są dla tych, którzy je lubią, są ważne dla rozwoju skateboardingu i maja jakiś tam sens (dla każdego pewnie inny). Jednak od jakiegoś czasu rozgrywane są zawody, których formuły po prostu nie rozumiem (tzn wiem o co w nich chodzi, tylko nie widzę w tym sensu) i szczerze powiedziawszy uważam że nie idzie to w dobrym kierunku… Zobacz więcej> Kilka spostrzeżeń na temat zawodów…
Comments closedWszyscy wiemy że skateparki to bardzo ważna rzecz w skateboardingu. Dzięki nim rośnie ogólny poziom jazdy, można na nich organizować zawody, a jak na dodatek jest on kryty to już dosłownie "żyć nie umierać". Dlatego jak tylko dowiedzieliśmy się że w Poznaniu powstał nowy park, to pomimo tego, że normalnie nie piszemy o takich wydarzeniach, tym razem postanowiliśmy się podzielić z wami tą informacją. Otwarciu towarzyszyły występy cheerleaderek, szkolny apel przed skateparkiem i przemowy pomysłodawców. Popatrzcie jak dobrze radzą sobie radni w Poznaniu. Jak się chce, to się da i to na dodatek niewielkim kosztem… Zobacz więcej> “Skatepark mały ale jest”…rewolucja w Poznaniu