Skip to content →

“Skatepark mały ale jest”…rewolucja w Poznaniu

skate4.jpgWszyscy wiemy że skateparki to bardzo ważna rzecz w skateboardingu. Dzięki nim rośnie ogólny poziom jazdy, można na nich organizować zawody, a jak na dodatek jest on kryty to już dosłownie "żyć nie umierać". Dlatego jak tylko dowiedzieliśmy się że w Poznaniu powstał nowy park, to pomimo tego, że normalnie nie piszemy o takich wydarzeniach, tym razem postanowiliśmy się podzielić z wami tą informacją. Otwarciu towarzyszyły występy cheerleaderek, szkolny apel przed skateparkiem i przemowy pomysłodawców. Popatrzcie jak dobrze radzą sobie radni w Poznaniu. Jak się chce, to się da i to na dodatek niewielkim kosztem… Kilka dni temu bardzo miłą niespodziankę zrobili poznańscy urzędnicy lokalnym deskorolkowcom, rolkarzom i bmxowcom. Niemalże w tajemnicy, na ulicy Łozowej na Dębcu powstał skatepark, który wzbudził ogromne zainteresowanie (patrz opinie na forum) i podziw lokalnej (i nie tylko) skate społeczności. Co więcej ten obiekt, który przez lata będzie służył młodzieży kosztował zaledwie 24 tysiące złotych, pokazując tym samym, że budowa skateparków w naszym kraju nie musi być w sferze marzeń, lecz staje się rzeczywistością. Jak się dowiedzieliśmy powstały tam rampy, minirampy i barierki, czyli wszystko co potrzebne jest do szczęścia miłośnikom rolkowania. Na zdjęciach poniżej widoczny jest jeden z projektantów tego parku, doświadczony poznański deskorolkowiec Bartek (widoczny na zdjęciach poniżej), który jeździł już na niejednym tego typu obiekcie w kraju i zagranicą, toteż dobrze wie czego potrzebują młodzi. Park jest dopracowany do perfekcji, użyte materiały są najwyższej jakości, przeszkody mądrze rozłożone, a przyjazne profile i kąty zapewne przysporzą młodym wiele frajdy. Oczywistym jest również fakt, że obiekt jest całkowicie bezpieczny o czym mogą świadczyć wystawione atesty i pozwolenia na użytkowanie. Jedna z przeszkód zaprojektowana jest tak, żeby w razie deszczu można było się tam schować i przeczekać kaprysy pogody. Zapewne osiedle na Dębcu nie stanie się z dnia na dzień centrum sportów ekstremalnych, ale jeżeli radni pójdą za ciosem, to kto wie czy w przyszłości nie będą tam nawet przyjeżdżać goście z zagranicy. Młodzieży tak się spodobał obiekt, że jak tylko przeszkody zostały przywiezione, to wieczorem część okolicznych graficiarzy, po cichutku zrobiła na przeszkodach kolorowe grafiti, tylko po to żeby ożywić park i nadać mu niepowtarzalny charakter. Dzięki takim inicjatywom możliwy jest tak trudny do osiągnięcia w dzisiejszych czasach dialog międzypokoleniowy. Młodzi widząc, że dostrzega się ich problemy z pewnością będą bardziej skłonni do zbliżenia się do jak to mówią w swoim slangu – "wapniaków". Podsumowując, tego typu inicjatywy pokazują, że Polska nie musi być w tyle za innymi państwami, że są w Polsce ludzie, którym zależy na rozwoju sportu i zapewnieniu młodym warunków do rozwijania ich zainteresowań. Tak naprawdę, to za stosunkowo niewielkie pieniądze, zyskujemy uśmiech dziecka. Jak to mówią: "w zdrowym ciele zdrowy duch". Jednym zdaniem: "Kawał dobrej roboty". skate2.jpg Powyżej Bartek zadowolony ze swojego projektu, cyka sobie pamiątkową fotkę… skate5.jpg Bartek wyczuł w rampie małą nierówność, jednak jak nam powiedział nie będzie ona stanowiła większego problemu. Cóż drobne wpadki zdarzają się nawet najlepszym… skate1_1.jpg No i wreszcie nadszedł czas na rozkoszowanie się idealną nawierzchnią…Pierwszy trik….? Nie będziemy was dłużej trzymać w niepewności i możemy już wam powiedzieć, że Bartek w drugiej próbie zrobił transfer bs lipslide z profilu na rurkę, podważając tym samym nieliczne opinie dotyczące złej lokalizacji studzienki kanalizacyjnej. Posypały się także niezłe triki na banku z quaterem, ale Bartek prosił żeby nie zdradzać szczegółów, gdyż z kumplami nagrywa materiał do swojego przejazdu w filmie "Prawda o nas 2", prezentującego dokonania młodej ekipy rolkujących poznaniaków. Ci którzy widzieli "Prawdę o na 1" wiedzą o czym mówię, szykuje się niezła siecka…

Published in Felietony

Comments are closed.