Skip to content →

Mike Vallely

mik.jpgSkateboarding rozwija się w zaskakującym tempie.

Coraz lepsi pro, coraz lepsze produkcje video, coraz lepsze przejazdy. W niemalże każdym miejscu na świecie ludzie jeżdżą na deskorolkach, robią coraz lepsze triki, na coraz lepszych miejscówkach?poziom błyskawicznie idzie w górę.

Jedno jest pewne, w zasadzie nie da się określić kto jest najlepszy. Są jednak postaci o których pamięta się zawsze, które na trwałe zapisały się na kartach historii skateboardingu?

Taką osobą na pewno jest Mike Valley, główny bohater tego artykułu…

Mike Valley urodził się 29 czerwca 1970 r. w Edison, New Jersey. 14 lat później jego w jego życiu pojawiły się coś co zadecydowało o całym jego późniejszym życiu. Od 1984 Mike robił tylko dwie rzeczy – jeździł na deskorolce i tworzył muzykę. Jedno i drugie idealnie ze sobą współgrało. Jeździł coraz szybciej i zaczął się kształtować jego jedyny w swoim rodzaju twardy uliczny styl jazdy, który opierał się na jednej zasadzie ?no rules?. Stał się on jego pionierem na Wschodnim Wybrzeżu.

m_a91d4efe00726478bbbfc1498bbeae73.jpgW 1986r. podczas zawodów z serii NSA (National Amateur Street style Champion) w Venice Beach, które zresztą wygrał, został zauważony przez ówczesne deskorolkowe legendy jakimi byli Lance Mountain i Stacy Peralta , i chwilę później dołączył do Powell Peralta Bones Brigade. Znalazł się też na okładce Thrasher Magazine.

Na równi ze skateboardową, rozwijała się jego kariera muzyczna, i w tym samym roku jego zespół supportował koncert promujący płytę punkowego zespołu Black Flag ?My War?.

Rok później przeprowadził się do Kalifornii i został pierwszym streetowym pro w Powell Peralta Team, a jego przejazdy ukazały się się na dwóch filmach: ?The Serach for Animal Chin?, oraz ?Public Domain?.

m_d8165cbba744731335d444d5c9856a1a.jpgJego styl jazdy i styl bycia były nie powtarzalne, a sława w żadnym stopniu nie ?uderzyła mu do głowy?. Tak powoli kształtowała się jedyna w swoim rodzaju skatowa osobowość.

W 1989 roku Mike opuścił szeregi Powell by wesprzeć stawiającą pierwsze kroki w skate biznesie – firmę World Industries. Stawał się coraz bardziej znaną postacią, jednak na początku lat dziewięćdziesiątych zaczęło mu to przeszkadzać.

Skatowy rynek zaczął coraz bardziej się rozrastać, a on chciał być poza tym wszystkim. Nie chciał skatowych fanów, okładek gazet i skatowej sławy. Na pewien czas zniknął ze sceny deskorolkowego świata…by później powrócić z jeszcze większą mocą.

Dołączył wtedy do Black Label, która okazała się idealnie pasować do jego wizerunku i pozwalała mu zachować swój nieokrzesany, agresywny i niepokorny klimat…

Do swojego niepowtarzalnego old schoolowego stylu, wszelakich bonesów, handplantów i tym podobnych, dołożył mnóstwo new schoolowych deskorolkowych elementów, prezentując naprawdę potężny wachlarz umiejętności.

544258430_cca7d20e9b.jpg

W latach dziewięćdziesiątych dobrze wszystkim znany przyjaciel Mike’a V – Tony Hawk, przyczynił się do jeszcze większego wzrostu popularności Mike’a zabierając go na wiele tourów po USA a później zapraszając do znanego wszystkim projektu gier video z serii Tony Hawk Pro Skater.

Po tych wydarzeniach stał się on już nie tylko świetnie rozpoznawalnym skaterem, ale amerykańskim modelem "super bohatera". Podobnie jak i we wcześniejszych sytuacjach, nie "zachłysnął" się sławą, ale po prostu "dalej robił swoje…". Osiągnął on wtedy stu procentową niezależność od wszystkiego co go otaczało, był po prostu sobą…

544266622_285f9beef7_o.jpg

 

Wszystko co wydarzyło się przez te lata zostało przedstawione w filmie o naszym "bohaterze" pod tytułem "Drive", będącym biografią Mike V. Film ten, później pocięto i puszczano w odcinkach w amerykańskiej, a nawet i polskiej telewizji…

544227992_b0c9db55ac.jpg

Jeśli chodzi o dalszą karierę muzyczną Mike’a, to w 2001 r. wkroczyła ona w kolejny etap, kiedy to jego kapela "Mike V. and The Rats" dołączyła do Linkin Park Revolution tour, w tym czasie jego kawałki znalazły się na soundtracku do gry Tony Hawk Pro Skater

W roku 2003 Mike został zaproszony przez gitarzystę Black Flag Greg’a Ginn’a na koncert tego zespołu gdzie przed wielotysięczną publicznością zagrał z nimi "My War"…Wtedy też jego punk rockowa kariera zaczęła nabierać coraz większego tempa. W tym samym też czasie dołączył do Element Skateboards.

478620115_88ca234fd8_o.jpgW 2005 roku "Mike V. and The Rats" odświeżyli swój materiał, co zaowocowało projektem Revolution Mother.

W roku 2007 wydali oni swoją pierwszą płytę (wcześniej były to tylko dema) "Glory Bound" (Cement Shoes Record) i udali się na "Vans Warped Tour", gdzie oprócz tego, że co dzień grali koncerty, to Mike V dawał pokaz swoich skatowych umiejętności.

 

 

 

 

 

 

Pewnie wielu z was słyszało, że Mike V poza tym że jest pro skateboarderem i hc wokalistą, to swojego czasu był też niezłym rozbójnikiem i nie odpuszczał sobie okazji do lania się po gębach. No cóż jaki kto ma temperament na desce, taki też poza nią. Poza tym Mike mocno zajawiony walkami miał także swój epizod w niezwykle popularnych w USA walkach wrestlingowych WWF. Podczas lubianej przez niego gry w hokeja, jako pierwszy tracił cierpliwość i jak tylko coś nie szło po jego myśli, a rywal miał jakieś "ale" to ułamek sekundy później, Mike tarzał się z nim po tafli lodu.

Chyba najbardziej znaną bójką z jego udziałem była ta, kiedy Mike V nazwany przez grupkę podpitych delikwentów "skater fag", rzucił się na nich czterechmiotając nimi na lewo i prawo.

Później poszedł po rozum do głowy (żona, córeczka itp…) i dał sobie spokój z takimi akcjami.

Więcej o jego osobie dowiecie się na :

http://profile.myspace.com/index.cfm?fuseaction=user.viewprofile&friendID=67945109

http://www.mikevallely.com

m_893f9a5c1888a25b114ac1458f1a9f43.jpg

l_0d5339e140c41dae6b52f0eae3ad3b33.jpg

546484700_ef6c5be11c.jpg

this.jpg

smith.jpg

pip.jpg

 

 

 

 

 

Published in Felietony

Comments are closed.