Co ma wspólnego Bobby Worrest z Kazimierzem Puławskim, Polakiem który został bohaterem narodowym Amerykanów? Heh:)…oczywiście nic, z wyjątkiem tego, że Bobby wychował się deskorolkowo na Freedom Plaza w Washington DC, gdzie statua przedstawiająca Puławskiego siedzącego na koniu, dumnie strzeże pokoju i wolności jankesów… Bobby’iego miałem okazję poznać podczas wizyty teamu eS w Polsce. Kilka razy zrobił na mnie duże wrażenie, jednak jakoś nie mogłem się przekonać do jego umiejętności, bo czasem jeździł, czasem spał na miejscówce lub nie mógł skleić jakiegoś prostego flipa. Pozory mylą moi drodzy i jeśli ktoś jeszcze nie widział (a nawet jak widział to nic nie szkodzi:)), to zachęcam do obejrzenia jego przejazdu z Krooked Kronicles, jak gość jeszcze nie był pro w teamie eS, miażdzitsu…