W branży deskorolkowej nowe marki pojawiają się dosłownie jak “grzyby po deszczu”, jedne na krócej inne na dłużej. Zmieniające się w skateboardingu trendy, jednym wychodzą na zdrowie, dla innych z kolei są początkiem końca.
Supra to stosunkowo młoda firma, która jak widać chyba wie, o co w tym biznesie chodzi, co robić by być zauważonym i docenionym. Supra jest inna, nietuzinkowa, modna i ekstrawagancka, lecz przede wszystkim Supra to nieprzeciętni team riderzy, żywe legendy kultury skateboardingu?
Nie trudno jest zauważyć, że coraz więcej deskorolkowych brandów, zwłaszcza odzieżowych i obuwniczych wychodzi poza stricte skateboardową stylistykę, cechującą się raczej użytecznością i wygodą podczas jazdy na desce, niż powalającym na nogi designem. Producenci starają się dotrzeć do szerszego kręgu odbiorców, a także pokazać samym skaterom, których ciuchy wyglądają podobnie mniej więcej od 10 lat, że na desce można też fajnie wyglądać. Nie wiem sam czy można to nazwać jakiegoś rodzaju lansem, bo u nas w Polsce to jeżeli chodzi o sposób ubierania się ludzi to niestety dominuje ciemnogród, bądź unifikacja. Tak czy inaczej wchodzenie skateboardingu w świat mody jest samo w sobie ciekawym tematem.
Supra jest z pewnością jedną z tych firm, których nie interesuje powielanie ?obcykanych?, choć dobrze sprzedających się standardów, lecz wychodzi naprzeciw z produktem dla wymagającego i otwartego na nowe pomysły klienta. Supra jest barokowa w pełnym tego słowa znaczeniu, a współcześnie można by powiedzieć “Supra – na bogato?. Jednym może się to podobać, innym nie, ale z pewnością nie przejdzie bez echa, a o to przecież chodzi?
Supra Footwar została założona w 2006 roku przez Angela Cabada, fundatora i współwłaściciela firmy deskorolkowej KR3W. Siedziba Supry mieści się w Costa Mesa, Kalifornia, a dystrybucja realizowana jest przez One Distribution.
Cały image firmy chyba najlepiej obrazuje jej logo, czyli korona, powszechnie kojarzona z władzą i bogactwem. Powiedzmy że mówienie o władzy w wypadku Supry, byłoby przedwczesne, natomiast bogactwo to coś co z pewnością ta firma posiada. Mam tu na myśli zarówno bogactwo wzorów, pomysłów i materiałów wykorzystywanych do produkcji tych butów, ale także, a może przede wszystkim potencjał team riderów, których nie powstydziłaby się żadna firma z większym stażem, hajsem i doświadczeniem.
W skład temu wchodzą bowiem: Chad Muska, Erik Ellington, Tom Penny, Jim Greco i młodszy od swoich 30 letnich (wszyscy są z 1977 roku) kolegów Antwuan Dixon. Nie będę ich przedstawiał po kolei, bo raczej każdy z Was ich kojarzy, pomimo tego że czasem prawie w ogóle nie było o nich słychać, oraz dlatego że ich biografie zapełniły by kilka tomów, i starczyły dla kilku następnych pokoleń. Powiem tylko, że to w większości przypadków goście ?po przejściach?, ikony stylu bycia, stylu jazdy, ubierania się, prawdziwe i nieprzeciętne osobowości oraz autorzy niezapomnianych przejazdów w “sv”. Osobiście moim faworytem jest Tom Penny, którego jazda i podejście do skateboardingu są współcześnie na wagę złota. Myślę że jak doczekamy się jakiegoś filmu Supry, to czeka nas naprawdę kawał dobrej deskorolki, w wykonaniu starych wyjadaczy, którzy jak się okazuje wciąż są ?w grze?.
Supra w swojej kolekcji poza butami na deskorolkę (niskimi, wysokimi, wulkanizowanymi i na zwykłej podeszwie) ma także podstawowe zestawy ciuchów i gadżetów: koszulki, bluzy, paski, czapki itp. Wszystko dopracowane do perfekcji, z naciskiem położonym na detale i jakość materiałów.
Natomiast z takich ciekawostek, to jeśli przyjrzycie się dokładniej bucikom w jakich śmiga sam Jay-Z w teledysku z Rihanną, pt. ?Umbrella?, to zauważycie jeden z ostatnich, najbardziej zakręconych modeli Supry ?SkyTop?, autorstwa równie pojechanego i wszechstronnego Chad?a Muski. Co tu dużo mówić w Stanach wiedzą jak robić dobre komercyjne zamieszanie, bo ?business is business?”
Comments are closed.