Po co komu świnia?
Ano może się przydać, jeżeli ma bezpośredni związek ze skateparkiem!
Dzięki młodym ludziom, którzy postanowili zrealizować swój sen o miejscu idealnym do rozwijania pasji sportowych i nie tylko w Konstancinie powstanie Skate Pork z prawdziwego zdarzenia!
Dobrze czytacie. Skate Pork. Skateboardowy chlewik z prawdziwego zdarzenia!
Zaczęło się jakiś czas temu kiedy chłopaki – Tomek i Jacek – razem z przyjaciółmi zbudowali sobie sami, swoimi uświnionymi łapkami partyzancki skatepark. W pewnym momencie pomyśleli – tak nie może być, potrzebujemy bezpiecznego, fachowo zaprojektowanego miejsca, gdzie będziemy mogli jeździć i skakać nie tylko my, ale także młodsi jeszcze nie wprawieni i prawdziwi mistrzowie.
Jak pomyśleli, tak zrobili. Zebrali 860 (!!!) podpisów pod petycją i ruszyli na spotkanie rady miejskiej. UDAŁO SIĘ! Przezwyciężyli obiekcje i projekt został zaakceptowany!
Jest jednak, małe ale. Teraz trzeba Skate Pork zbudować. Tu potrzebna jest specjalistyczna firma, producenci ramp, hopek i wszystkiego, co dobry skatepark mieć powinien.
Panowie nie załamali rąk, gdzie tam! Już zaangażowali w inicjatywę kolektyw Thick Pudding, który stworzył m.in nazwę i logotyp, studio filmowe Dreamfield, firmę koszulkarską Chrum.com, portal exports.info i nas, jak widzicie także.
Z takim darem przekonywania kwestią czasu (i to pewnie dość krótkiego) jest znalezienie inwestora, budowniczych ramp i innych.
Tymczasem, już 18ego czerwca będziecie mogli poznać Tomka, Jacka, Thick Pudding i innych na imprezie Dni Konstancina. Ekipa Skate Porku stara się właśnie zdobyć sponsorów, by móc zbudować tor do skimboardingu (taki tor, na którym każdy z Was może się zmierzyć z deską) i minirampe dla skateboarderów.
Jeżeli macie pomysł jak ich wesprzeć, znacie kogoś kto mógłby sypnąć trochę grosza albo zwyczajnie już ich lubicie zapraszamy na
www.skatepork.pl
Kwik!
Comments are closed.