Skip to content →

Portland w stanie Oregon

Żeby Was tytuł nie zmylił, nie będę się dziś rozprawiać o amerykańskim mieście Portland, tylko o pewnej ciekawej skejtowej propozycji "na nóżkę".  Przyznam, że na temat samego miasta wiem niewiele i gdyby nie Tyler Bledsoe pewnie nigdy jego nazwa by się tutaj nie przewinęła. Tak się jednak składa, że o tym młodzieniaszku słychać ostatnimi czasy coraz więcej, dlatego też postanowiłem przybliżyć Wam nieco model buta, który zaprojektował i w którym sobie śmiga, np. podczas kręcenia najnowszego Transworlda. Model Portland poza fajnym, klasycznym wyglądem cechuje się kilkoma "ukrytymi" gadżetami oraz zarówno w obecnej jak i przyszłej kolekcji ma w swej palecie odcienie kolaboracyjne, co dodaje mu jeszcze większego smaczku… Portland to stosunkowo nowa propozycja w kolekcji Etnies’a, i o ile dobrze pamiętam jego debiut miał miejsce w tym roku na wiosnę. Wpadł mi wówczas w oko, ze względu na ciekawy acz prosty wygląd oraz na kolaborację z producentem desek Alien Workshop. Ta kolaboracja nie była w żadnym razie przypadkowa, ponieważ w teamach obydwu firm znajdziemy 3 takie same nazwiska: Mikey Taylor’a, Jason’a Dill’a i wspomnianego Tylore’a Bledsoe, który sygnował model Portland. Całą trójkę mogliśmy także obejrzeć na ostatniej video produkcji Aliena pt. "Mind Field". Spośród nich największe wrażenie zrobił na mnie ten ostatni, który parę lat temu przewinął mi się jako dzieciak na jakiś nagrywkach Elementa, ale to co z niego teraz wyrosło to totalna masakra. Gość jeździ na takim stylu i poziomie technicznym, że nie do wiary. Nic więc dziwnego, że dostrzegli to Jon Holland i Chris Ray z Transworld Skateboarding, którzy zaprosili go do współpracy nad partem w ich najnowszej produkcji Hallelujah.

Jeżeli chodzi o samego buta i jego właściwości, to mamy do czynienia z tzw. mid-top’em, tzn. nie za wysokim, ani nie za niskim profilem. Oczywiście o gustach się nie dyskutuje, ale ten patent co do wysokości cholewy jest moim zdaniem trafioną i ciekawą propozycją, ponieważ stopa się przesadnie w nich nie zapoci, ale kostka wciąż jest chroniona, co nie jest okupione kosztem jej zdolności czucia deski. But nie jest także ani przesadnie wyslimowany ani napompowany, także jest dobrą deskorolkową opcją. Etnies zadbał o to, by go można było kupić jedynie w skateshopach, gdyż pochodzi z linii Recognition, kierowanej tylko i wyłącznie do skaterów. Nowością o której warto wspomnieć, jest system Double Wrap Construction, który poprzez dodatkową warstwę gumy na zewnętrznej części podeszwy, zwiększa żywotność buta, nie zwiększając przy tym zbytnio jego wagi.  Poza tym standardowo zastosowano wkładkę STI Foam, która chroni stopę przed urazami i zapewnia stabilność pięcie. W kwestii wizualnej, bardzo fajnie wygląda jednolity, ale przeszywany czubek buta z dziurkami. W jesiennej kolekcji Recognition Etnies’a, model Portland będzie dostępny w pięciu wersjach kolorystycznych, gdzie poza klasykami czarnym i szarym na białej podeszwie, będzie można także zaopatrzyć się w wersje czerwoną, fioletową oraz beżową, przy której znów proponuję się chwilę zatrzymać. Zaprojektowany przez Tylora Bledsoe model Portland nawiązuje oczywiście do miasta, które jest stolicą stanu Oregon, z którego pochodzi nasz główny bohater. Podobno ten stan, jest amerykańskim wzorem działań proekologicznych, dlatego "Enjoy Oregon" jest zaprojektowany w duchu zgody z Matką Naturą. Błękitna podeszwa z zielonymi wstawkami, z  materiałów wtórnych odwzorowuje kolor nieba orasekwoje i sosny, dzięki którym oddychamy. Na pięcie natomiast znajdziemy rysunek jelonka, których podobno pełno żyje w Oregonie. Z kolei brunatny kolor buta jest nawiązaniem do koloru ziemi. Wkładkę zdobią zdjęcia Olivera Bartona, które napstrykał w czasie jednej z wizyt w rodzinnych stronach Tylora. W ten piękny obraz Oregonu musimy uwierzyć na słowo, ale w sumie fajnie że firmy promują takie regiony kraju, z którymi ich riderzy są związani i się utożsamiają. Taki lokalny patriotyzm zawsze będzie miał swój klimat. Jeżeli spodobały Wam się zdjęcia Portlandów, to proponuję zaglądnąć do swojego skateshopu, przymierzyć je i samemu ocenić. Myślę ze przypadną du gustu, bo są w 100% deskorolkowe, wygodne a na dodatek Tyler Bledsoe to fajny koleżka, a jego jazda mówi sama za siebie…

Więcej zdjęć i dodatkowe info znajdziecie na stronie etnies.pl Zdrówka! WiktorS

Published in Felietony

Comments are closed.