21 czerwca już po raz piąty w Krakowie organizowany był Go Skateboarding Day, czyli obchody międzynarodowego Dnia Deskorolki. Tym razem impreza miała wyjątkowy charakter, ponieważ  dzięki współpracy Stowarzyszenia Cool Team i Muzeum Historycznego Miasta Krakowa, mogliśmy jak zwykle zrobić niezłe zamieszanie przejeżdżając w kilkaset osób przez płytę rynku głównego, ale też pozwiedzać na deskach pozostałości murów obronnych na wysokości Bramy Floriańskiej, które niegdyś otaczały całe miasto. Po części nazwijmy to kulturalno – historycznej i przejeździe ulicami Starego Miasta oraz bulwarami wiślanymi, w Forum Skate Poolu odbył się jam z nagrodami od sklepu Cool Sport. Kulturalny Skejt 2010 – Na Trakach Historii to akcja, która z jednej strony kierowana jest do środowiska deskorolkowców, a z drugiej strony do reszty społeczeństwa, którą mijamy jadąc na desce. Przejeżdżając po murach obronnych Krakowa, w pewnym sensie staliśmy się na chwilę "obrońcami" a nie "najeźdźcami" miasta. W ten symboliczny sposób, pokazaliśmy że nie jesteśmy ignorantami i jakimś tam marginesem, ale ludźmi ciekawymi świata i kreatywnymi. Zrozumienie czym jest deskorolka dla nas samych, jak i przedstawienie jej w pozytywnym świetle opinii publicznej to klucz do sukcesu w temacie dalszej perspektywy rozwoju skateboardingu w Krakowie, Małopolsce, jak i w całym kraju. Kulturka musi być! Zapraszamy do pierwszej części relacji z Dnia Deskorolki w KRK… Jak co roku, Go Skateboarding Day rozpoczęliśmy pod sklepem Cool Sport na ul. Loretańskiej, gdzie jak zawsze w związku z naszą obecnością najmniej cieszyli się kierowcy, którym ciężko było przejechać przez tłum skejcików:) Tercet egzotyczny w składzie Wiktor Stasica, Maciek Heczko i Kuba Kowalczyk poprowadził deskorolkowy przejazd i nauczał kultury; Pierwszy raz zdarzyło się coś takiego jak "ujarzmienie dzikiego tłumu", który zawsze był na mecie przed prowadzącymi. Jaki widać wskazówki głównego wodzireja Heńka nie poszły na marne; Po krótkim przystanku na rynku, w celu umocnienia szyków, pełną parą ruszyliśmy pod sklep Underground, gdzie skejty podbijały karnety, upoważniające do wstępu ze free na mury obronne, jak i zwiedzanie innych obiektów muzealnych Krakowa w ciągu całych wakacji; Na szczęście bez mieczy, armat itd, ale skejtując po raz pierwszy w tym miejscu, można było popatrzyć na słynna ulicę Floriańską z góry. 1000 lat historii pod kołami deskorolki, piękna sprawa. Po wizycie na murach, cała kawalkada udała się do poola… …gdzie był duszno, gwarno i jak zawsze fajnie; Przypominamy, że jeżeli ktoś jeszcze nie ma karnetu, a chciałby wziąć udział w kolejnych częściach Kulturalnego Skejta, to w każdej chwili może go odebrać w Cool Sport na ul. Loretańskiej 8, Floriańskiej 13 i w C.H. Zakopianka. Teraz zapraszamy wszystkich do krakowskiego Ratusza gdzie z karnetem będziecie mogli pozwiedzać za freee i otrzymać kolejną pieczątkę. Cały plan akcji i inne ważne informacje dostępne tutaj, klik, klik… Do zobaczenia 31 lipca w Fabryce Schindlera!