Wyniki części imprez "day" – na skateparku w Świdniku:

 

do lat 15:

 

1. Piotr Gwizda (13) – Lublin

2. Kuba Budzyński (12) – Świdnik

3. Sylwester Jurkowski (14) – Tomaszów Lubelski

4. Kuba Kardyka (12) – Świdnik

5. Sebastian Grzelak (14) – Niemce

6. Marcin Kjurejgan (15) – Lublin

7. Olaf Malec (15) – Lublin

8. Adrian Banieluk (13) – Lublin

9. Mateusz Chłopek (13) – Lublin

10. Szymon Jurkowski (13) – Tomaszów Lubelski

 

kategoria "open":

 

1. Michał Mazur – Lublin

2. Kuba Koszel – Lublin

3. Kamil Rozwadowski – Wisznice

4. Boniek Falicki – Świdnik

5. Mateusz Tuzimski – Świdnik

6. Adrian Wojtyna – Krasnystaw

7. Michał Abramczuk – Biała Podlaska

8. Michał Pielak – Puławy

9. Piotr Drzewiecki – Lublin

10. Sebastian Andrykowski – Świdnik

 

W Świdniku startowało w sumie ponad 50 osób. Należy też zaznaczyć, że w trakcie zawodów dla młodszych skaterów kipiała zajawa. Tym ludziom chce się jeździć, to było doskonale widać.

 

 

W części imprezy "night" – na skateparku 1st Floor w Lublinie – odbyła się cała seria najprzeróżniejszych Best Tricków – zarówno na technicznych przeszkodach, jak i w quarterbowlu. Wszędzie padło bardzo dużo dobrych tricków, ale najbardziej kozackimi numerami zdecydowanie były dwa tricki zrobione na pionowym extension quarterbowla:

– nosetap revert Michała Stanickiego z Lublina,

– kickflip drop-in Mateusza Macioszka z Zamościa.

 

To były kolejne kroki w kierunku "next level" deskorolki.

 

Odbył się też klasyczny Highest Ollie przez butelki Burna, który wygrał Mateusz Tuzimski.

 

W tym miejscu należą się bardzo duże podziękowania dla sponsorów, którzy nie jęczeli po rolniczemu że "sezon deskorolkowy się powoli kończy", ale którzy doskonale rozumieją, że na deskorolce jeździ się non-stop, cały czas i wszędzie: Burn, Youth Skateboards, Circa, Nervous, Theeve, zawsze zajarane deskorolką Pogo oraz bardzo fajne wsparcie skateshopu Monument. Koncept i logistykę imprezy ogarniał Fractal Skateboarding.

 

Duża piona dla wszystkich, którzy przyjechali – to zawsze ludzie tworzą klimat – to dzięki nim było bardzo fajnie.