Chris Cole urodził się w 1982 roku. Na swoim koncie ma wiele sukcesów zarówno w zawodach jak i przejazdach, a także kilka historycznych tricków. Lista jego sponsorów wygląda w tym momencie następująco: Omit (firma, której jest właścicielem), Zero (po odejściu z Fllen Footwear w sieci pojawiło się oświadczenie, że nie ma zamiaru opuszczać tego sponsora za co w imieniu wielu skejcików dziękuję), DC (przedtem długo jeździł dla Fallen, ale z różnych względów postanowił zmienić sponsora obuwniczego), Monster, Spitfire, Thunder, Stance, Piiq, Mob Grip, Regin Skateshop oraz co ciekawe Cult, czyli firma rowerowa. Cole jeździ bowiem całkiem dobrze na rowerze BMX. Jednak to deska gra w jego życiu ważniejszą rolę, dzięki czemu możecie zapoznać się z poniższym tekstem. Warto też dodać, że ma własną stronę Internetową, z której dowiecie się o wiele więcej na jego temat (http://www.chriscoleskate.com/)
Pierwszy przejazd Cole’a otwiera jedną z części słynnej czterysta jedenastki. Na początku pokazuje jak dobrze ma opanowanego 360flipa (co mam na myśli? Zobaczcie sami). Zaraz po tym pojawia się właściwy montaż. Łatwo zauważyć różnicę z jego aktualnym wizerunkiem chociażby w stylu ubierania się. Tutaj śmiga w szerokich spodniach i jeździ pod rap. Radzę też napatrzeć się na manuale, bo często nie będziemy wracali do nich w tym videofolio. Poza tym od razu pokazał czego można się po nim spodziewać. Mowa tu o trudnych technicznie trickach. Mam tu na myśli kombinacje z flipami, głównie na murkach. Oczywiście nie tylko do tego się ogranicza, bo znajdziemy tu też kilka hardkorowych numerów jak na przykład ollie z długiego double setu.
Nie mija rok i Thrasher Magazine zaprasza naszego dzisiejszego bohatera do udziału w ich nowym filmie. W Timebomb również przejazd Cole’a stanowi praktycznie początek całego video. Znów przed właściwym przejazdem pokazuje on, że jest śmiesznym koleżką za co oczywiście ma plusa. Potem zobaczycie sekwy i techniczne tricki na murkach. Dopiero pod koniec zaczyna zabawę z rurką, schodami i hubbą, ale bądźcie pewni, że tego w przyszłości będzie coraz więcej.
Digital – Who Let The Dogs Out?
Transworld zdał sobie sprawę, że Chris to gość warty uwagi i postanowili umożliwić mu nagranie partu w ich filmie In Blood. Tutaj w głośnikach leci już The Misfits, więc o rapowych kawałkach na długo można zapowieć. Spodoba wam się pewnie coraz większa ilość rurek i gapów w porównaniu z poprzednimi partami i jeszcze trudniejsze tricki. Najlepszym słowem, który to określi jest PROGRES. Dowód? Ostatni trick mówi sam za siebie.
Zero – Dying To Live
Teraz zaczyna się moja ulubiona część tego videofolio, czyli filmy Zero Skateboards. Na pierwszy rzut leci Dying to Live. Przejazd zaczyna noseblunt na wysokim murku w Barcelonie. Z tej miejscówki zobaczycie wiele ujęć w tym przejeździe. Widocznie to miasto bardzo przypadło mu do gustu. W jednej z sekw pojawił się też idealny bs 360 kickflip. Trick ten jeszcze powróci, ale na zdecydowanie większej miejscówce. Przejazd zawiera masę poręczy, także po raz kolejny widać różnicę między jego pierwszym partem, a ówczesnymi. Mimo, że jest tu wiele dobrych tricków, to na uwagę zasługuje na pewno kickflip noseblunt na poręczy.
Zero New Blood
Kolejny film Zero Skateboards to New Blood. Jest to mój ulubiony przejazd Chris’a Cole’a ze wszystkich. Przyczyną tego jest zajebista piosenka i naprawdę dobre tricki. Swoją drogą jakby pokazać komuś (kto rzecz jasna nie oglądał żadnego z tych filmów) ten part, a potem udział Cole’a w 411vm to pewnie nie uwierzyłby jak ta postać się zmieniła. Part kończy jak zwykle banger, którym w tym wypadku jest 360flip na Wallenberg.
Hot Wax Shred The Gnar to kolejna zajebista produkcja z udziałem naszego bohatera. Tutaj śmiga on pod swoją ulubioną kapelę, czyli Children of Bodom. Bez zbędnego gadania zapraszam was do oglądania.
Fallen Ride The Sky
W pierwszym filmie Fallen Footwear, czyli Ride The Sky Cole’a ma ostatni przejazd, a nawet dwa ostatnie przejazdy. Na samą myśl leci ślinka koneserom jego jazdy. Pierwsza część to mały powrót do przeszłości, czyli sekwy i dużo tricków na murkach. Druga to już naprawdę ostra dawka dobrych tricków. Zaczyna się ona na Love Parku. Potem mamy znów troszkę technicznych sekw, a na deser poręcze, schody i gapy. Mniam mniam.
Zero Strange World
Strange World, czyli najnowsza produkcja Zero to ostatni film w tym videofolio. Przejazd połączony jest z trickami Tom’a Asty. Co ciekawe w tym parcie leci rap. Stara zajawka czy tylko wybryk osoby montującej? Afera! Szczegółów szukajcie w lokalnych brukowcach. Nas interesują bardziej tricki. Bezczelny cham, który popycha Tom’a żeby samemu nagrać trick pokazuje wam tricki po raz ostatni (przynajmniej w tej części videofolio, bo może za 10 lat powstanie jego kolejna część). Przejazd przypomina nieco małą walkę między riderami. Każdy pokazuje coraz lepszy trick, ale finalnie widać, że obaj dają ostro radę i trudno wybrać lepszego. Całość zamyka trick, który wam wcześniej zapowiadałem, czyli bs 360 kickflip na … Carlsbad gap.
txt.Nowak Filip
Comments are closed.