W trakcie odbywających się targów sportowych w Kielcach, na terenie jednej z hal Targów Kielce 24 lutego odbył się Etnies Skateboarding Jam. Na imprezę zjechali się deskorolkowcy z całej Polski, min. z Białegostoku, Łodzi, Krakowa, Opola, Warszawy, Kłobucka, Tarnowa , w tym oczywiście reprezentanci Kielc. W sumie w zawodach startowało prawie 50 skaterów. Zwycięzcy poza nagrodami rzeczowymi od sponsorów zgarnęli także gotówkę. Imprezę sponsorowali Etnies, Pogo, supersklep.pl i Techramps. Natomiast w trakcie całego jamu oprawą muzyczną zajął się DJ Zgoora. Zapraszam do obejrzenia i przeczytania mini relacji z imprezy… Ostatni dzień kieleckich targów został zdominowany przez deskorolkowców. Sprawcą całego zamieszania była zorganizowana tego dnia impreza Etnies Skateboarding Jam 08. Jak sama nazwa wskazuje impreza miała formułę jamu i skaterzy startowali nie w pojedynkę tylko wspólnie. Dzięki temu atmosfera była luźniejsza, deskorolkowcy nie czuli presji a rywalizacja miała bardziej koleżeński charakter. Nie oznacza to bynajmniej że zawody stały na słabym poziomie. Pomimo unoszącego się w powietrzu kurzu (część hali była jeszcze w remoncie) na skateparku Techramps posypały się naprawdę konkretne triki. Najwięcej emocji wzbudził przejazd Maćka Johnego Jakobszy z Krakowa, który w swojej turze konsekwentnie i bezbłędnie zdusił min. 360 flip przez funbox, kickflip bs. lipslide na rurce w dół czy fs. bluntslide na murku w dół. Bardzo dobrze radzili sobie także Robert Chudaszek z Wrocławia (nieśmiertelny over crooks) i Łukasz Stokowski z Nowej Soli, który żeby przyjechać na Etnies Skateboarding Jam musiał wstać o 3 nad ranem! Szacun. Sędziowie (Michał Boski Górski z Krakowa i Michał Majkelo Piechnik z Rzeszowa) mieli ręce "pełne roboty", gdyż formuła jamu jest znacznie bardziej wymagająca niż ocenianie pojedynczych startów. Z każdej trójki startujących do następnego etapu przechodziło dwóch skaterów i dopiero w finałach "zawodnicy" mieli dwa przejazdy, z których liczyła się suma trików. W ten sposób zostali wyłonieni zwycięzcy, i tak na podium stanął Michał Mazi Mazur z Lublina, który skutecznością i poziomem trików nie miał sobie tego dnia równych. Walecznie i do samego końca, pomimo skurczu mięśni drugie miejsce "wyjeździł" Łukasz Kuza z Łodzi, który kropkę nad "i" postawił bardzo stylowym fs boardslidem na rurce pod górę. "Dziką kartę" jaką dostał od sędziów, wykorzystał Szymon Szaban Kuś z Mińska Mazowieckiego zajmując trzecie miejsce. Szaban w trakcie swojego półfinałowego przejazdu gdzieś znikł i kiedy zorientował się że stracił swoją kolejkę przegadał sędziów, dostał szansę i tak pojechał, że nie pozostawił wątpliwości dołączając tym samym do grona finalistów. Chłopaki kolejno za pierwsze, drugie i trzecie miejsce otrzymali 500, 300 i 100PLN oraz nagrody rzeczowe od firm Etnies i Pogo. Podsumowując impreza była udana a same zawody rozegrane były w przyjaznej atmosferze, bez dzikiej rywalizacji i gwiazdorstwa. Frekwencja wśród skaterów i publiczności dopisała i pomimo dość ciężkich warunków na hali wszyscy zadowoleni wrócili do domów. Poniżej zamieszczam kilka fotek z Etnies Skateboarding Jam, zrobionych przez Monikę Jandę i Jacka Harasimiuka (Lublin City), którym bardzo dziękuję za pomoc… Stolik sędziowski przed zawodami – zapisy trwają… Nosegrind na rurce w dóóóóółłłł… Reprezentant "Scyzoryków" Maciek Trojanowski… Cebool zawsze spoko – kickflip bs. 5-0 Karta sędziowska z ćwierćfinałów… Łukasz Kuza odbiera hajsik i nagrody rzeczowe za zajęcie drugiego miejsca… Mazi z Lublina nie pozostawił wątpliwości sędziom i zgarnął główną wygraną 500 paczek i skateową reklamówkę ze skateowymi gadżetami… Dzięki wszystkim, którzy przybyli na Etnies Skateboarding Jam 08, a zwłaszcza tym, którzy wystartowali w zawodach i nie oszczędzali się. Mamy też nadzieję że do przyszłego roku hala zostanie zupełnie wyremontowana…:) Peace.