Skip to content →

Atiba Photography 1995 – 2010

Przejrzałem niedawno swoją półkę z książkami i przypomniałem sobie o albumie, który chciałem przedstawić na łamach skateboard.pl, ale zawsze coś tam wypadało i nie udawało się to aż do teraz. Chodzi o album "Atiba Photography 1995-2010" dokumentujący 15 lat pracy jednego z najważniejszych deskorolkowych fotografów. Konkretnie, to chodzi o 15 lat współpracy z firmą eS Footwear, przez którą w tym czasie przewinęły się największe nazwiska świata skateboardingu. W związku z tym, że rok 2010 już prawie za nami, zatem aby sprawa nie uległa przedawnieniu, to proponuje jeszcze "rzutem na taśmę" przyjrzeć się temu albumowi oraz jego autorowi. Jako, że książeczka jest nieodłącznie związana z "promodelem" Atiby Jeffersona (do każdej pary powinieneś otrzymać ten album) to także rzucimy okiem na model Square Two, czyli stosunkowo nową propozycję eS’a. Jeżeli chodzi o sam album, to tak jak wspomniałem można stać się jego posiadaczem tylko przy zakupie bucików sygnowanych nazwiskiem fotografa. Popularny serwis aukcyjny też nas tutaj nie poratuje, bo sprawdziłem z ciekawości. Książeczka ma lekko ponad 100 stron i jest wydana na ładnym papierze (strony są zarówno matowe jak i błyszczące), dzięki któremu w pełni możemy cieszyć oko pięknymi fotografiami. Słowo wstępu należy do wnikliwego i zabawnego Chrisa Nieratko, a layoutem zajął się brat bliźniak Ako Jefferson. Jedynie okładka w moim mniemaniu mogła by być nieco grubsza, gdyż duża, wycięta cyfra 15 na niej może nie przetrwać próby czasu, zwłaszcza w rękach skejcika. Co natomiast znajduje się w środku? Otóż same zdjęcia i tylko zdjęcia, które mówią same za siebie. Poza krótkim opisem każdego na ostatniej karcie albumu, nie posiadają obszerniejszych komentarzy. Fajnie i niefajnie bo myślę, że za każdą z tych fotek kryje się jakaś ciekawa historia. W sumie jest ich 132 (licząc sekwencyjne jako jedną całość + ostatnie zdjęcie autorstwa Arto Saariego). Wspólnym mianownikiem wszystkich prac jest właśnie eS. Pośród zdjęć akcji, niesamowitych portretów, lifestylowych ujęć i wspólnych teamowych fotek, na które ja osobiście zwróciłem szczególną uwagę, przewijają się dosłownie wszyscy byli i obecni riderzy tej marki. Zaczynając od Sal Barbiera i Chada Muski, przez Kostona, PRoda, Penny’ego aż po Bobby Worresta i Kellena James’a to wszystkich ich i wielu innych znajdziemy na stronach albumu. Pomimo, że fotki nie są poukładane chronologicznie, to i tak całość komponuje się świetnie. Fani eS’a z czasów Menikmati z pewnością nie będą zawiedzeni. Choć team z tamtych czasów uznawany był przez wielu za najlepszy w historii firmy, to podobnie jak Atiba uważam, że zawsze był on świetny, bo progresywny i wyznaczający nowe standardy. Zarówno w czasach podziału na triki techniczne i hard core’owe, tak jak i teraz gdy liczy się jazda "all terrain". "Atiba Photography 1995 – 2010" w wyjątkowy sposób pokazuje też jak zmieniała się fotografia skejtowa i sam warsztat Atiby, pod wpływem chociażby zmian jakie dała fotografia cyfrowa oraz jakość i możliwości aparatów z filmem średniego formatu łączonych chociażby z efektem fish eye. Spośród wszystkich zdjęć mi najbardziej przypadły do gustu te starsze i nowsze z Rickiem McCrankiem w roli głównej, który najdłużej jeździ dla eS’a spośród wszystkich obecnych team riderów. Jeżeli chodzi o samego Atibę, to jest on niezwyklą postacią. Jego wkład w dokumentację rozwoju skateboardingu pod każdym względem jest niepodważalna. Atiba pochodzi z małego miasteczka w Colorado i w tym roku skończył 35 lat. Pomimo tego, że całe jego życie związane jest z deskorolką, to potrafi się także odnaleźć w świecie show biznesu, ale zawsze robiąc tylko to co lubi. Chodzi konkretnie o to, że jest etatowym fotografem LA Lakers, robi zdjęcia do kampanii dla Pepsi, Adidasa i wielu innych wielkich korporacji. Pstrykał foty Kobe Bryantowi i Michaelowi Jordanowi, ale też osobistościom ze świata muzyki jak chociażby Snoopowi czy Nick Cave’owi. Żeby tego było mało, to wspólnie z kumplami z deski (m.in. Andrew Reynoldsem i Kevinem "Spanky" Longiem) gra na klawiszach w składzie The Goat & The Occasinal Others. Nie wiem też, czy pamiętacie taki klimatyczny i zabawny film jak Chomp On This z 2002 roku, w którym miał swój przejazd. Do tego filmu też z pewnością jeszcze wrócimy. Żeby jeszcze bardziej poznać jego osobę, to odsyłam Was do ciekawych wywiadów z nim klik 1 , klik 2 , ktorych w necie znajdziecie jeszcze więcej.

No i na koniec jeszcze kilka słów o jego kolaboracyjnych bucikach, czyli eS Square Two. Dla przypomnienia nie jest to pierwsza taka akcja w historii firmy eS, bo wcześniej takiego spersonalizowanego buta miał nadworny kamerzysta Scuba Steve na bazie modelu Square One. Druga odsłona Square’ów zgodnie z obowiązującymi trendami została jeszcze bardziej wyszczuplona, a czubek buta składa się z jednej części materiału. Dzięki połączeniu eleganckiej czarnej skóry nubukowej, wraz z wylkanizowaną podeszwą w kolorze kauczuku, bucik prezentuje się bardzo stylowo. Dodatkowego smaczku nadają zdjęcia Atiby umieszczone na wkładce i na przezroczystej podeszwie. Kartonowe pudełko też zostało fotograficznie naznaczone. Buty mają oczywiście wszystko to, co skejtowe buty mieć powinny i śmiało można je odpalać na deskę, do czego zachęca sam Atiba w filmiku poniżej.

More Skateboarding Videos Na taki zupełny koniec, to przypomniała mi się taka historyjka, a w zasadzie refleksja jaką Atiba przytoczył w jednym z wywiadów, która sprowadza się do tego, że cały nasz skejtowy biznes istnieje i rozwiją się dzięki dzieciakom i i ch rodzicom, którzy przychodzą na zakupy do skateshopów. Bez nich, to on, wszyscy pro skaterzy, filmowcy i producenci straciliby pracę.  Ciekawe i niby takie oczywiste prawda? Ale to też temat na kiedy indziej… Koniecznie odwiedzcie także www.atibaphoto.com txt: Wiktor S

Published in Recenzje

Comments are closed.